Do zdarzenia doszło dzisiaj około 10:45 w Rajczy przy skręcie na Nickulinę. Wtedy to, dyżurni służb z Żywiecczyzny otrzymali zgłoszenie o czołowym zderzeniu na feralnym zakręcie w Rajczy. Na miejsce natychmiast wysłano zastępy z OSP Rajcza, OSP Rycerka Dolna jak również sekcję techniczną z JRG Żywiec, policjantów z KP Rajcza, WRD i ambulanse.
Po przybyciu na miejsce, ratownicy zastali zgniecionego jak puszkę Fiata Seicento i dostawczego Lublina. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, kierujący samochodem marki Fiat Seicento, jadąc z Milówki w kierunku Rajczy, na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym Daewoo Lublinem, którym kierował 40-latek.
Sytuacja na miejscu była na tyle poważna, że przybyli na miejsce ratownicy medyczni z lekarzem, zdecydowali się na zadysponowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego- Ratownik 4.
Niestety pomimo wysiłków ratowników, 29-letni kierowca Fiata zmarł, dwójka osób podróżujących z nim doznała obrażeń ciała i została przewieziona do szpitala.
Jest to niestety kolejny, tragiczny wypadek, do którego doszło w tym samym miejscu, miesiąc temu, zginął tam 19-latek, który uderzył Fiatem Punto w murowany przystanek >LINK<
Pomoc merytoryczna: asp. sztab. Mirosława Piątek
Kopiowanie zdjęć i treści artykułu bez zgody autora: ZABRONIONE